- Dlaczego to nie miałaby być prawda?- Zapytałem.
- Tak tylko się pytam.- Rzekła zarumieniona.
- Usiądź, teraz moja kolej na popis umiejętnościami.- Powiedziałem zadowolony.
Wadera
posłuchała mnie i usiadła obok, za to ja zacząłem tworzyć różne
postacie z ognia i wody. Wilczyca przyglądała się wszystkiemu z
wrażeniem. Co jakiś czas zmieniałem czar, co urozmaicało pokaz. W końcu
skończyłem.
- Naki, to ty władasz dwoma żywiołami?- Zapytała.
- Tak, a ty?
- Też.- Powiedziała zadowolona.
Uśmiechnąłem się do niej.
- Ciekawie się z tobą spędza czas.- Powiedziałem.
- Wzajemnie.- Oznajmiła.
Nastała chwila ciszy, robiło się już późno.
- Ja muszę już iść.- Szepnąłem cicho.
- Zgoda.
Wstałem, otrzepałem się i ruszyłem w stronę swojej jaskini, gdy dotarłem na miejsce położyłem się i zacząłem rozmyślać.
-
Fajnie byłoby poczuć trochę adrenaliny, poczuć, że żyję.. Chciałbym
walczyć, stać się bohaterem.. Szkolić się w walce, aby słynąć ze swojej
siły.. Ach.. To tylko głupie marzenia, które i tak nigdy się nie
spełniają.- Powiedziałem cicho do siebie.
Położyłem się i zasnąłem.
<Raw? Pomóż Nakiemu spełnić marzenia :'D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz