piątek, 19 sierpnia 2016

Od Rawhay c.d Nakidai'a

- Może, jak mnie tu sprowadziłeś to mnie oprowadź - zaproponowałam z uśmiechem.
- Bardzo chętnie - odpowiedział widocznie zadowolony. Nakidai pokazał mi wiele pięknych miejsc, ale najpiękniejszym z nich była ogromna jaskinia wodna. Magiczne miejsce, szum wody obijającej się o kamienie, uspokajał mnie. Szybko wleciałam do wody i zaczęłam pływać, basior wszedł chwilę po mnie. Oboje chlapaliśmy się wodą i śmialiśmy, jak wariaci. Byłam w niebo wzięta, dawno nie byłam tak szczęśliwa. Po długiej kąpieli oboje siedliśmy na brzegu. Popatrzyłam na basiora i się uśmiechnęłam.
- Jak znalazłeś to miejsce ? - spytałam.
- Kiedyś, jak byłem młodszy i plątałem się tu i tam, trafiłem na to miejsce i postanowiłem tu na chwilę zamieszkać. Teraz od czasu do czasu przylatuje tutaj z Tsubakim - powiedział uśmiechnięty basior.
- Nigdy nie byłam w tak pięknym miejscu - oznajmiłam.
- Wiedziałem, że ci się spodoba - powiedział dalej uśmiechnięty. Położyłam się i podziwiałam widoki, nie zamieniliśmy już ze sobą słowa. Poczuliśmy klimat tego miejsca. Wsłuchiwałam się w śpiew ptaków i pewnym momencie zasnęłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz