czwartek, 18 sierpnia 2016

Od Nakidai'a do Rawhay

Nakryła nas- Pomyślałem. Razem ze smokiem patrzyliśmy na siebie nawzajem.
- No dobrze.. I tak wszystko gotowe.. -Popatrzyłem z szyderczym uśmiechem na waderę.
- O co chodzi?
- Zobaczysz. Tsubaki! Wiesz co masz robić.
Mój towarzysz bardzo szybko wziął waderę na grzbiet i poleciał z nią do wyznaczonego przez nas miejsca. Po pięciu minutach wylądowaliśmy.
- Zauważyliśmy, że lubisz przebywać na świeżym powietrzu.. Myślę, że ci się tu spodoba. Przesunąłem wiszące liście łapą i pokazałem waderze cichy zaułek z hamakiem. - Ta dam! -Krzyknęliśmy wszyscy razem.
Wadera zaniemówiła. Zakątek był na prawdę wyjątkowy..
- Ja.. Dziękuję - Powiedziała cicho wadera oglądając to piękne miejsce.
- Nie ma sprawy -Popatrzyłem z zalotnym uśmiechem na waderę. - Pora już na mnie, na razie!
- Stój!- Krzyknęła wadera i podeszła do mnie.
 
 
<Raw>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz