Po odprowadzeniu Kamaiko do watahy udałam się na polowanie podczas
zamiany w tak jakby "demona". Czaiłam się godzinę aż jakiś głupi wilk
wypłoszył zwierzynę, która przybiegła do mnie niestety tamten wilk też
przyszedł, skoczyłam na niego.
-Kim jesteś? I czego chcesz?- zapytałam z lekką niecierpliwością w głosie
-Jestem Slash i poluję.
-Kim jesteś? I czego chcesz?- zapytałam z lekką niecierpliwością w głosie
-Jestem Slash i poluję.
Raczej polowałeś- odchrząknęłam
-No chyba tak.
-No chyba tak.
Zeszłam z wilka i zamieniłam się w swoje "prawdziwe ja", wilk wyglądał na
bardzo zdziwionego i ni z gruszki i pietruszki wyszedł wąż
-WĄŻ!!!!- krzyknęłam ze strachem
Już miałam się rzucić na węża kiedy Slash mnie ugryzł w ogon i padłam na ziemię.
-Co ty robisz?!
-WĄŻ!!!!- krzyknęłam ze strachem
Już miałam się rzucić na węża kiedy Slash mnie ugryzł w ogon i padłam na ziemię.
-Co ty robisz?!
-To mój przyjaciel Arak.
Przewróciłam oczami
-Jestem Anielka mówią mi Ana lun An- uśmiechnęłam się
-Aha.
-Jestem Anielka mówią mi Ana lun An- uśmiechnęłam się
-Aha.
-Wyglądasz jakbyś się zgubił. Pomóc ci?
Arak na nas wciąż gapił i się skrycie uśmiechał.
<Slash?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz