Basior uśmiechnął się i spojrzał na Toukę, po czym wykrzyknął w jej stronę:
- Gdyby trzeba było cię jeszcze ratować, to nie wahaj się i zadzwoń!
Wadera jednak nie zwróciła na niego najmniejszej uwagi. Odeszła dumnym krokiem w stronę swojej jaskini, a basior tylko wyszczerzył się w stronę swojej siostry. Tytania jednak tylko odburknęła
- Gdyby trzeba było cię jeszcze ratować, to nie wahaj się i zadzwoń!
Wadera jednak nie zwróciła na niego najmniejszej uwagi. Odeszła dumnym krokiem w stronę swojej jaskini, a basior tylko wyszczerzył się w stronę swojej siostry. Tytania jednak tylko odburknęła
i spojrzała z
nienawiścią na brata:
- Jeszcze jeden taki numer, a przysięgam, że wyrwę ci wszystkie kończyny!
- Ja tylko uratowałem jej życie! To chyba nic złego? Wręcz przeciwnie, może i coś dobrego? Ale oczywiście, wy, płeć piękna, jesteście na tyle durne i zadufane w sobie, że nie spostrzegacie, że my, basiory, próbujemy wam pomóc! Wiesz co? Wnerwiają mnie dziewczyny i tyle ci powiem! WSZYSTKIE JESTEŚCIE TAKIE SAME!!! - warknął już wściekły Viper.
Po chwili basior odwrócił się i odszedł z tego miejsca. Usiadł pod pobliskim drzewem i zaczął rozmyślać nad swoim poprzednim życiem. Zatęsknił za tym wszystkim. Nagle coś usłyszał, odwrócił się i zobaczył.. samego siebie. Różnica była jednak taka, że "drugi Viper" miał zwężone źrenice, czerwone tęczówki, żółte białka, a z jego oczu wydobywała sie mgła. Różnili się jeszcze językami. Basior podobny do Vipera zamiast języka, miał węża. Chłopak dobrze wiedział, kim jest ten wilk.
- Witaj Discord. - mruknął ponuro.
Basior zaśmiał się szaleńczo i spojrzał na Vipera, po czym szepnął:
- Uważaj na sssswoją ssssiostrę! Prędzej czy później i ona zosssstanie zamordowana! I to przez ciebie!
Basior rozpłynął się w powietrzu. Viper już miał coś powiedzieć, kiedy zobaczył Toukę. Stała
- Jeszcze jeden taki numer, a przysięgam, że wyrwę ci wszystkie kończyny!
- Ja tylko uratowałem jej życie! To chyba nic złego? Wręcz przeciwnie, może i coś dobrego? Ale oczywiście, wy, płeć piękna, jesteście na tyle durne i zadufane w sobie, że nie spostrzegacie, że my, basiory, próbujemy wam pomóc! Wiesz co? Wnerwiają mnie dziewczyny i tyle ci powiem! WSZYSTKIE JESTEŚCIE TAKIE SAME!!! - warknął już wściekły Viper.
Po chwili basior odwrócił się i odszedł z tego miejsca. Usiadł pod pobliskim drzewem i zaczął rozmyślać nad swoim poprzednim życiem. Zatęsknił za tym wszystkim. Nagle coś usłyszał, odwrócił się i zobaczył.. samego siebie. Różnica była jednak taka, że "drugi Viper" miał zwężone źrenice, czerwone tęczówki, żółte białka, a z jego oczu wydobywała sie mgła. Różnili się jeszcze językami. Basior podobny do Vipera zamiast języka, miał węża. Chłopak dobrze wiedział, kim jest ten wilk.
- Witaj Discord. - mruknął ponuro.
Basior zaśmiał się szaleńczo i spojrzał na Vipera, po czym szepnął:
- Uważaj na sssswoją ssssiostrę! Prędzej czy później i ona zosssstanie zamordowana! I to przez ciebie!
Basior rozpłynął się w powietrzu. Viper już miał coś powiedzieć, kiedy zobaczył Toukę. Stała
z otwartym pyskiem i wpatrywała się z przerażeniem
na Vipera.
- Powiedz mi szczerze czy ty jesteś demonem?!
- Nie. Demonem był mój ojczulek. Ja jestem pół demonem.
<Touka? x3>
- Powiedz mi szczerze czy ty jesteś demonem?!
- Nie. Demonem był mój ojczulek. Ja jestem pół demonem.
<Touka? x3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz