-Hmm, czemu nie. - Odparłam i się uśmiechnęłam. Podążałam za basiorem myśląc nad rysunkiem...
-Już jesteśmy. - Usłyszałam głos Ksame. Rozejrzałam się... Rzeczywiście...
Podeszliśmy do wodospadu, a ja dalej myślałam... Nagle dostałam olśnienia!
Zaczęłam wymazywać większość rysunku, i zastępowałam je innymi elementami. W rezultacie powstało coś takiego:
-Wow. - Skomentował Ksame.
-Ta... Całe się zmieniło... - Odparłam... Milczeliśmy...
Wstałam z ziemi, zwinęłam rysunek, i odłożyłam na najbliższy kamień.
-Idziemy popływać? - Zapytałam i wskoczyłam do wody... O nie... Włączył mi się szalony tryb bycia... Chociaż, ja tam uwielbiam ten "stan"...
(Ksame?)
-Już jesteśmy. - Usłyszałam głos Ksame. Rozejrzałam się... Rzeczywiście...
Podeszliśmy do wodospadu, a ja dalej myślałam... Nagle dostałam olśnienia!
Zaczęłam wymazywać większość rysunku, i zastępowałam je innymi elementami. W rezultacie powstało coś takiego:
-Wow. - Skomentował Ksame.
-Ta... Całe się zmieniło... - Odparłam... Milczeliśmy...
Wstałam z ziemi, zwinęłam rysunek, i odłożyłam na najbliższy kamień.
-Idziemy popływać? - Zapytałam i wskoczyłam do wody... O nie... Włączył mi się szalony tryb bycia... Chociaż, ja tam uwielbiam ten "stan"...
(Ksame?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz