-Wow...- zdziwiłam się, i później dodałam- czyli... Jesteśmy siostrami?
-T-tak...- również zdziwiona odpowiedziała Katy- Ale nie bardzo pamiętam, jak się nie rozpoznałyśmy..
-Też mnie to dziwi... Ja, na pewno bym cie nie rozpoznawała, gdy byłam mała, byłam ślepa...
Po długiej ciszy, zaproponowałam:
-Może pójdziemy do tego miejsca, gdzie się urodziłyśmy? Ja rozpoznam zapach, a ty widok!
-Nie wiem... zapytajmy się Magnolii!
-Ok- zgodziłam się, i poszłyśmy w stronę jaskini Magnolii, naszej "przywódczyni"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Witam- przywitała się Magnolia, z lekkim ukłonem
-Dzień dobry!
-Coś się stało?
-Nie nie, nic...- odpowiedziała Katy
-No może oprócz tego, że jesteśmy siostrami- odpowiedziałam
-I mamy pytanie..
-Tak?
-Booo.... postanowiłyśmy, że pójdziemy do tego miejsca, gdzie się urodziłyśmy
-Hmmm... pod warunkiem, że wrócicie całe i zdrowe, a i weźcie ze sobą Denisa, na pewno wam pomoże w ziołach
-Dobrze!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Puk puuk- "zapukałam" do jaskini Denisa- idziemy na wyprawę!
<Katy?> <Denis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz