wtorek, 6 maja 2014

od Roksi C.D Saccer

Spuściłam oczy i myślałam nad co powiedział Saccer.On swoja łapą podniósł mój pyszczek i spojrzał mi w oczy.
-Księżniczko nie smuć się
-eh.. ale jak mam się nie smucić skoro przez dłuższy czas cie nieraz nie ma, a jak chce być przy tobie jak najbliżej
-Roksi, ale ja musze
-To zabierz mnie ze sobą!
-pomyślimy
Przybliżył swoje usta do moich ust, aż w końcu się zetknęły.Na początku były to niewinne całusy, a później stawały się namiętniejsze. Na chwile go odsunęłam.
-Saccer bez ciebie będę bardzo tęsknić



(Saccer?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz