niedziela, 4 maja 2014

Od Kejsi do Denisa

- Denis - popatrzyłam na niego pogodnymi oczami
- Naprawdę nic się nie stało - i mówiąc to pocałowałam go w policzku ale odwróciłam potem wzrok w inną stronę.
- Przepraszam - powiedziałam cicho patrząc w wodę.
Denis?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz