Osoby młodsze mogą tego nie czytać, ale jak chcą to czytają na własne ryzyko.
Przepraszam Electra.... za to że mnie ciągle nie ma .. to moja wina że on Cię przytulił
nie jestem przy tb cały czas a powinienem ... jestem beznadziejny....
- nie mów tak...
-ale taka jest prawda !!!!!
- nie pier*ol farmazonów tylko mnie pocałuj ! (przysunęła mnie do sb i zaczęła całować)
-Nie mogę Elctra wybacz..
-możesz .. ja ci każę ..
-co????
- to co słyszałeś
-jesteś tego pewna ???
-tak...
-jak będzie coś nie tak to mów ok..?
-wiesz że jestem odporna na ból..
-masz mi mówić jasne !!!!
-dobrze..
(Zacząłem ją całować... jej usta były tak delikatne.. splotła swoje
palce między moje i trzymała, widziałem, że się denerwowała, spojrzałem
na nią z góry była taka piękna..
powoli zdjąłem jej koszulkę a ona moją.... widziałem że była skrępowana...
-mam przestać..??
-nie..
-na pewno..? (wtedy wzięła moją rękę i przesunęła ja na swoją pierś..)
-chce tego ... bardzo... (po czym obróciła się i znalazła się nade mną)
nagle byliśmy nadzy a ja znów byłem nad Electrą.. Zjeżdżałem powoli w
dół.... byłem pomiędzy jej udami .... byłem delikatny .. starałem się
... słyszałam jak wydaje odgłosy jęku ...
w końcu wróciłem do niej pociągłem ją i oparłem i ścianę .. wtedy miałem to zrobić..
-Electra możesz się jeszcze wycofać ja do niczego nei chce cię zmuszać...
-chce.. bardzo zaczęła mnie całować.. (oparła głowę o moje ramię.. ja się starałem być delikatny..)
-a.... (widziałem łze na policzku Electry
-Electra??! przepraszam.. przestać??..
-nie... tak musi być.... za drugim razem było bytak samo..
-Electra ale ja.. (zaczeła mnei znow całować i docisła mnie do sb swoimi
nogami.... Zaczęliśmy to robić szybciej mnie skrepowanie.. położyłem ją
na łóżku nei przestawałem.. nawet jak była mokra była piękna.....
Później poszliśmy się wykąpać razem.. ja podszedł od tyłu do Electry..
-wszystko w porządku Electra??
ELECTRA???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz