od Zayna CD Bloodspill

> Szukałem wszędzie mej ukochanej. Długo mnie nie było. Chciałem jej to wynagrodzić, więc zebrałem piękny bukiet róż elektrycznych tak jak ona.  Nagle zauważyłem, że jest przywarta do skały przez jakiegoś basiora. Podbiegłem do niej szybko i skoczyłem na basiora. Zaczęła się krwawa walka
>  - Electra uciekaj kochana uciekaj!
>  - Co jaka niby kochana o czym on mówi Electra
>  - Nawet nie waż się patrzeć w jej stronę!
>  Zaczęliśmy się strasznie gryźć
>  Ale Electra przybrała postać kobiety. Kopnęła nogą. Tupnęła nogą w ziemię. Cały prąd odepchnął mnie od basiora a jego ode mnie. On leżał, ja ledwie stanąłem na łapach
> - No no Electra widzę że jesteś silniejsza niż przedtem i jeszcze się zamieniasz w kobietę
>  Zamieniłem się w mężczyznę i podszedłem do Electry. wyciągnąłem gitarę i zacząłem na niej grać
  -I co myślisz że tym brzdekolniem mnie pokonasz!
 Nagle z mojej gitary wydobyła się elektryczna chmura, która walnęła prosto w basiora. On się osunął na ziemi.

    ( Electra, Bloodspill? )