och w końcu wróciłam na swoje ziemie rodzinne ale chyba nikt mnie nie
pamięta.. minęło wiele czasu cały czas myślałam o moim Blood... ta go
nazywam skrótowo... tak go dalej kocham... ale pewnie o mnie zapomniał
każdy zapomina idę się przeszyć w samotność swej ognistej jaskini potrenować trochę na worku treningowym
(coś ktoś?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz