Od Bubonic c.d Kto chcę?

 Zrobiło mi się przykro za jego oschłe zachowanie, ale nie mogłam być dla niego problemem, a już myślałam, że znalazłam przyjaciela. Wzięłam padlinę na plecy i podążyłam ku mojej jaskini, po drodze zobaczyłam gdzie Drago załatwia swoje sprawy. Z jakąś waderą, chyba Ayer. Z tego co wywnioskowałam z mojego wyjątkowego słuchu.
 Pomyślałam sobie: "Czasem chcesz zatrzymać te chwile, ale one zawsze są ulotne".
 Nie chciałam już go spotkać, czuć się jak sierota. Postanowiłam, że zaniosę do jaskini jelenia, a potem wybiorę się na spacer i może kogoś poznam.
 Jak postanowiłam tak zrobiłam. Wyszłam z jaskini i poszłam nad wodospad. Skoczyłam z nie wysokiej górki i chlup!
 Usłyszałam tylko
 - Brrrrr - i jak ktoś się otrzepuje
 - Och sorki - wyłoniłam głowę z wody i zobaczyłam
 <jakaś wadera lub wilk?>