niedziela, 19 stycznia 2014

od Blood'a Cd Zelda

-okay,chcesz odchodzić? Proszę,urządzę ci najlepszą imprezę pożegnalną na świecie! -powiedziałem przepełniony sarkazmem.Następnie przewróciłem oczami.
-Do cholery co ja wygaduje.Zrozum to,nie stać mnie na ckliwe pożegnania,to nie ja.
 Lecz nie popełniaj pochopnych wniosków.Kiedyś usłyszałem,żeby nie podejmować ważnych decyzji pod względem emocji,ponieważ wtedy można tego żałować do końca życia.Nie popełniaj tego błędu.Kazan od razu też nie spotkał szczęścia.Aby być szczęśliwym ,najpierw trzeba być cierpliwym,a później uśmiech sam wkradnie ci się na twarz.-zmrużyłem oczy-Czy ja to wszystko powiedziałem? Sam? i to jeszcze na dodatek uśmiech i szczęście w jednym zdaniu? Wow. Szacun - uśmiechnąłem się -Nie,ale tak na serio.Szczęście przychodzi i odchodzi.Przyszło do Kazana w postaci urokliwej Nekare,a następnie odeszło w postaci zazdrości. Nekare ,nie wiem czy słyszałaś,ale jest w tym momencie w areszcie i szybko nie wyjdzie.
Więc ,proszę cię zastanów się,czy ma robić tą impreze pożegnalną czy nie? -unisłem brew,oczywiście,że żartowałem


(Zelda?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz