poniedziałek, 16 grudnia 2013

Od Kazana Cd Nēkaṛē


Czułem ból słyszałem czyjeś szepty .. po chwili zaczęło mi się robić coraz cieplej i szybciej zacząłem oddychać ... Poczułem dotyk miły i ciepły .. zacząłem wyraźnie słyszeć otworzyłem oczy widziałem Wilczyce nad sobą patrzyła na mnie .. i uśmiechała się
-Żyjesz ...
-Czemu miałbym nie żyć ..
-Co się stało ze wyszedłeś .. ?
-Szczerze to nawet nie pamietam ..
Powoli wstawałem ..
-Co ty robisz ..
-Wstaje nie mam zamiaru odpoczywać
-Musisz jeżeli coś ci dolega ?
-Jeżeli coś mi dolega to wyjdzie z czasem .. -ustałem na cztery łapy
Patrzyła na mnie zaskoczona
-Wyglądasz jakby nigdy nic ..
-Trzeba twardym być bo inaczej łatwo zginać .. Po chwili usłyszałem hałas ..
-Co się dzieje .. ?-spytała Nēkaṛē
-Nie wiem ale spokojnie nic strasznego spojrzałem na nią po chwili znowu huk i cień w jaskini
- Kazan co to ?
-Spokojnie tylko nie panikuj ..
Stałą w miejscu .. ja przybrałem pozycje obronną było widać tylko cienie walczące i słychać jazgot piski i groźby .. po chwili stałem a przede mną dwa martwe wilki
-Kto to ?
-Nikt ważny ..
-Ukrywasz coś przede mną Kazan ?
-Tak ..
-Co takiego ?
-Jestem ścigany przez wilki cienia i skazany na śmierć ..
-Za co ?
-Za zabójstwa .. władcy i innych z klanu wolfas
Spojrzałem na nią była wystraszona
-Tak mieszkasz pod jednym dachem z morderca niewinnych .. -powiedziałem

<Nēkaṛē>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz