- nie tylko ty masz potyczki ze starą rodziną..... ja zabiłem swoją atarą ze swym rodzeństwem i poległa tylko jedna.. bardzo młoda Karina to był jeszcze w sumie szczeniak ... i to było przezemnie......miałem cay czas z nią być jakbym szybciej zabił tamtego wilka i gdybym od niej wrócił ....
zdjąłem koszulkę
wyjąłem gitarę i zacząłem śpiewać hymn watahy
Electra na mnei patrzyła i zapytała sie mnie
-to twój głos??
-a niby czyj?? (zapytałem się z uśmiechem ; ) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz