Zabiliśmy dużego dzika. Usmiechnęłam się
do siebie zaczęłam jeść. Denis także jadł. Po skończynym posiłku
położyłam sie . Przyglądałam się basiorowi. Nagle mnie nakrył na gorącym
uczynku. Szybko odwróciłam oczy.Kiedy się najadł usiadł koło mnie.
TRwała cisza. Zawiał ciepły wiatr. Zamknęłam oczy. Wiatr wiał mi prostu
w twarz. Po chwili otworzyłam je.
(Denis? brak wenyx.x) |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz