poniedziałek, 18 listopada 2013

od Flown'a do Ifus

Dumny ze swojej zdobyczy pokazałem Ifus zawartość mojego koszyka. Wilczyca zatkałą swój pyszczek i parsknęła śmiechem
-No co...?-spytałem przyglądając się jagodom
-To pokrzyk wilcza jago- CO NIE JEDZ TEGO!-Włożyłem do ust jedną czarną jagódkę i połknąłem. Ifus patrzyła się na mnie wielkimi oczyma.
-Co? - zapytałem z usmiechem i resztkami owocu na zębach.- Chyba od tego nie umre- Zaśmiałem się.
-Głupek!
-Czy to jest az tak tru- AAA UMIERAAAM! - przewróciłem się na zimi i zacząłem się na niej tarzać z dziwnymi ruchami. Po chwili wstałem- I nic mi nie jest.
(Ifus?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz