Nie wiedziałem co mam robić byłem w szoku ... gdy widziałem Electra pękało mi serce
-ELECTRA!!!!!!
Nagle zaczęło dziać sie ze mną coś dziwnego to bolało rozrywało mnie wokół mnie były niebieskie płomienie...
Kobietę odepchnęły ode mnie promienie
spojrzałem się na tą kobietę przemiana do biegła końca... z mojego oka leciał niebieski płomień
po długim spojrzeniu na kobietę rzuciłem się na nią ...
Nie lubiłem mordować ale to co zrobiła Electrze nei darowałem jej tego .... krew polałą się wszędzie... kobieta zmarła
-ELECTRA!!?? proszę obudź sie skarbie.. (mówiłem przez łzy ściągając z niej łańcuchy..) Proszę Electra nie opuszczaj mnie .. proszę jesteś dla mnie kimś wyjątkowym... nie możesz mnie zostawić... ja .. ja Ja CIĘ KOCHAM ELECTRA ! (moje łzy spływały na jej policzki jej ogień w oku wygasł.. czyżby to był koniec.. nie nie mogę tak myśleć Electra prosze zostań ze mną.... potrzebuję cię . klęcząc przy ciele krzyczałem)
-ELECTRA!!!!!!!!!!!!!!! NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(ELECTRA??)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz