Zobaczyłem Valixy ,która pochyliła głowę nad jezioram wpatrzona w swoje odbicie i tak pytała się sama siebie
-Kim ja jestem?
no kim?
-Jesteś prawdziwą wojowniczką
-nie prawda!
Uderzyła swoją łapa w wode ,a jej odbicie się zniekztałciło
Zaczeła uciekać ode mnie
jest ona najszybszym wilkiem w całej galaktyce
ale ja potrafiłem ja zatrzymać
-Valixy pamietasz jak wygrywałaś wszystkie zawody ?
milczała
-Pamietasz co potrafiłaś w wieku 2 mies?
zatrzymała się
-tak
Uśmiechneła się
-położylas każdego na łopatki
: )
Valixy skoczyła na mnie
zdenerwowana a przed chwilą jescze się śmiała
-posłuchaj już mnie nie ma
jest tylko jakaś wojowniczka
lubię nią być kocham
Kocham bronić tej watahy,ale skoro siostra chce
zabrać mi to co kocham to naprawde nie wiem czy jest z mojej rodziny
Zeszła ze mnie
-...ale Valixy
głowna wojowniczka jest tylko jedna i ty nią jesteś Alfy
i członkowie już zdecydowali
-naprawde?
Widziałem jak się cieszy we wnątrz ,ale
jakby czuła się trochę ,trochę inaczej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz