czwartek, 14 lutego 2013

Od Shiry do WSZYSTKICH WILKÓW !



Gdy dobiegłam spojrzałam na pole pełnego krwi obwiniałam się, że nie było mnie tu gdy to wszystko się zaczęło nie było przy boku watahy..... Spojrzałam widziałam Valixy pod głazem i przygnieconego Alfę. Podeszłam nie myśląc o niczym przez pole walczących wilków biegła prosto do Valix. Położyłam się koło niej i zaczęłam uzdrawiać nie chciałam by w tak młodym wieku odeszła dała mi nowa drogę życia, nagle usłyszałam coś za mną jakieś stęki odwróciłam się to Był Alfa z przeciwnej Watahy podchodził do nas a ja szykowałam się do ataku
- i co i po co ci to obronisz takiego szczeniaka i co ci to da? (chodził dookoła mnie i nie spuszczałam go z oczu)
- co ona może ci dać, taki szczeniak jak ona nic nie wie o życiu dojć do nas masz siłę jesteś mądra wytrwała damy ci władzę, będziesz nie zwyciężona nie pokonana !
-Shira nie słuchaj go proszę Shira ! w tobie jedyna nadzieja! (powiedziała Valixy)
- nie słuchaj jej to jeszcze szczeniak !
- wiesz co ?! (powiedziała do alfy)
- no co? (wstałam do niego i zaczęłam podchodzić a ona się cofał)
- mimo że jest jeszcze szczeniakiem, mimo że ma mało lat i nie wiele wie o życiu ! ale jedno wie na pewno jak dbać o swoją watahę umie pomóc nie tylko rozkazywać ! i nie zostawię jej dla jakiegoś Pudla !
- coś ty powiedziała ?!
- to co słyszałeś Kundlu ! (rzucił się na mnie ale nie wiedział że to pułapka, kierowałam go do skrawka łąki gdzie było pełno krwi walczyliśmy ale starałam się go tam jakoś dowlec , nie miałam już powoli sił dotarliśmy na miejsce tam czekała :Magnolia, Blue, Avalon,Roksi, Saccer Zayn, Paulo, Aleksander, Derlis,Sophie Matt, Myra,Piorun, Aqas i można powiedzieć że wiele innych wilków, on mnie puścił ja padłam na ziemie zaczeła się walka z nim podeszła do mnie wilczyca ale nic nie widziałam byłam tak słaba przez uzdrawianie Valixy i Sophie i z walką z Alfą z Blood Wolf , podeszła i powiedziała
- dziękuję ci Shira [nagle podniosłam głowę zobaczyłam Valixy jak nową narodzoną] gdyby nie ty to bym pewnie umarła... [ nagle uniosłam się do góry i nie wiadomo czemu Valixy też rozbłysłyśmy na niebie moje skrzydła zrobiły się ogromne potężne silne u Valixy jej białe zwory rozbłysły tak samo jak jej oczy moje też zrobiłyśmy się większe od innych wilków stanęłyśmy nad Alfą Magnolia też zrobiła się dużo naszych rozmiarów walczyliśmy beż oporów bo Alfa też zrobił sie wielki inne wilki walczyły ze sb nawzajem wkońcu Valixy zawyła a ja trzymałam w pysku głowę Alfy Magnolia trzymała jego tłów
(Magnolia Valixy ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz