wtorek, 2 sierpnia 2016

OD ANIELKI DO SLASHA


Rano wstałam pierwsza i zaczęłam budzić Slasha po pięciu minutach wstał
Co się w ogóle wczoraj stało?- zapytał zaspany
Nie wiem- odpowiedziałam i zaraz potem Slash przyniósł dzika zjedliśmy go i już Slash nie był zaspany
Chodź chce ci coś pokazać- powiedziałam i wstałam
A daleko to jest- zapytał
Z tobą jak ze szczeniakiem, dowiesz się jak dojdziemy- czekałam aż Slash wstanie
Chcesz powiedzieć że jestem słodki- zapytał z uśmiechem
Nie. Wstawaj leniu i chodź - pociągnęłam basiora za ogon i ruszyliśmy po godzinie dotarliśmy na miejsce



Wow- powiedział zdumiony basior a ja wepchnęłam go do wody i zaczęłam się śmiać
Nie daruje Ci tego!- Slash wrzucił mnie do wody i zaczął chlapać
<Slash?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz