Byłem kompletnie zdezorientowany. Koło mnie stała Avalon, czuć było, że
ta sytuacja zaczęła ją przerastać. Na przeciw zapewne stała Minx, ale on
wydawała się robić inna, a jej zapach zdawał się bardziej wywodzić...z
powietrza?
Słyszałem grzmoty nadchodzącej burzy. Wiatr zaczął silniej wiać. Działo się tu coś coraz bardziej dziwnego. Dlatego nie chcę magii w sobie. Z dnia na dzień coraz bardziej zaczynam się jej bać.
Postawiłem niepewnie jeden krok do przodu. Pysk miałem skierowany w stronę nieba. Tyle bym wtedy dał, żeby to nie moja wyobraźnia tworzyła obraz, żeby chusta mi spadła z pyska i mógł zobaczyć co się tak na prawdę dzieje.
-Minx...? - zapytałem cicho. Wiem, że to nie miało sensu, kto by mnie usłyszał? Jednak chciałem spróbować się dowiedzieć co konkretnie się dzieje.
Stałem i nasłuchiwałem. Od tak dawna nie czułem się taki zagubiony. Zależało mi na niej. Bałem się, do czego może doprowadzić to, co aktualnie się dzieje.
Słyszałem grzmoty nadchodzącej burzy. Wiatr zaczął silniej wiać. Działo się tu coś coraz bardziej dziwnego. Dlatego nie chcę magii w sobie. Z dnia na dzień coraz bardziej zaczynam się jej bać.
Postawiłem niepewnie jeden krok do przodu. Pysk miałem skierowany w stronę nieba. Tyle bym wtedy dał, żeby to nie moja wyobraźnia tworzyła obraz, żeby chusta mi spadła z pyska i mógł zobaczyć co się tak na prawdę dzieje.
-Minx...? - zapytałem cicho. Wiem, że to nie miało sensu, kto by mnie usłyszał? Jednak chciałem spróbować się dowiedzieć co konkretnie się dzieje.
Stałem i nasłuchiwałem. Od tak dawna nie czułem się taki zagubiony. Zależało mi na niej. Bałem się, do czego może doprowadzić to, co aktualnie się dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz