"Może to mój błąd" od Avalon do Minx, Oak Dust

Podczas rozmowy z Dustem zastanawiałam się, gdzie podziewa się Minx. I wreszcie mogłam sobie na to pytanie odpowiedzieć.

Minx, opanowana jakąś furią, stała niedaleko rzeki. Dust był do niej odwrócony plecami. Mówił coś, ale nie byłam w stanie go słuchać, a gdy zobaczył że obserwuję coś za nim, natychmiast się odwrócił. Futro Minx zmieniło kolor na czarny, jakby nad sobą nie panowała, stała zbierając się do ataku. Zerwalam się z ziemi.

Zaczęłam się zastanawiać, co się dzieje, bo może się zdenerwowała? Tak, musiała się mocno wkurzyć. Tylko przez co? Albo przez kogo... No tak, to na pewno moja wina, ja wiedziałam! Nie powinnam tak robić, to przeze mnie, przecież tak bardzo zależało mi na Minx. Co jeśli mnie znienawidzi? Stracę przyjaciółkę? Znałam ją jeden dzień, ale bardzo się do niej przywiązałam. Imponowała mi. Ale dalej nie doszłam do tego, co mogło ją zdenerwować. Moje marne próby bycia dorosłą i poważną kończyły się tym, że całą winę zrzuciłam na siebie. Może Oak Dust był jej bliski i... Zaszło nieporozumienie? Czemu jestem tak durna?! Pewnie Oak Dust i Minx są parą, pewnie są zakochani, a Minx zobaczyła jak z nim rozmawiam? Ale Dust to przecież dla mnie tylko przyjaciel, nic więcej, nie chcę niszczyć więzi pomiędzy nimi, jeśli się kochają. Rozmawiałam z nim tylko o jego przemyśleniach,, bo mimo że znam go jeden dzień, mój szczenięcy rozum uznał, że to mój przyjaciel i martwiłam się o niego. Bo przecież nim jest. Ufam i Dustowi i Minx, zależy mi na nich. Najważniejsze, żeby teraz nic się nie stało...

Szturchnięcie Dusta wyrwało mnie z zamyślenia. Byłam zawstydzona całą sytuacją, nie wiedziałam czy powinnam podejść do Minx i coś zrobić, czy stać jak słup w miejscu, a może uciec. Nie, trzecia opcja na pewno odpada. Nie stchórzę, w końcu jestem podobno odważna. Oczywiście, że jestem odważna, ale nie na tyle, aby podejść do Minx. A może to nie była Minx, może coś nią kierowało? Jeśli wadera się na mnie rzuci, nie zrobię jej krzywdy, to sobie obiecuję. Nie zranię jej ani trochę, nie ważne czy jest jakimś demonem, czy jest moją przyjaciółką. Wolałabym, żeby mnie zabiła.

<Minx? Oak Dust?>