Rano, kiedy wstałam powiedziała poszłam coś zjeść. Byłam w wyśmienitym
humorze, więc wzięłam jagody. Postanowiłam, że pójdę popływać i poznać
tamtejsze stworzenia. Wskoczyłam do wody i popłynęłam do dna rzeki. Wtem zauważyłam dziwną postać. Zamiast nóg miała rybi ogon a resztę ciała
jak człowiek.
Czy to była syrena?! Nie, nie to nie mogła być syrena.
Syreny nie żyją w rzekach.
Postanowiłam się zapytać, więc popłynęła i
powiedziałam:
-Czy ty jesteś syreną?
- Tak jestem - odpowiedziała przyjaźnie. - Ty jesteś na pewno nowa ?
- Tak. Skąd wiesz? - zapytałam zszokowana.
- No tak, na pewno chciałaś zapytać, czy jestem syreną? - zapytała.
- Tak, tak, ale powiedz mi skąd to wszystko wiesz? - powiedziałam jeszcze bardziej zszokowana.
- No dobrze najpierw opowiem ci jak się tutaj znalazłam - powiedziała. - Kiedyś żyłam w morzu, ale to się zmieniło... Moja rodzina została zabita przez złe wilki. Mama, przed śmiercią kazała uciekać mi tutaj, ponieważ wszystkie syreny przyjaźniły się z tutejszymi wilkami. I tak się tutaj znalazłam. - powiedziała ze smutkiem.
- Bardzo mi przykro. - powiedziałam. - No to dobrze... Opowiem ci teraz moją historię...
Po opowiedzeniu historii syrena ostrzegła mnie przed bardzo nieprzyjaznymi stworzeniami. Powiedziała jeszcze, że mam wielkie zdolności lecznicze i zielarskie i mam pójść do królowej o prośbę, żeby dołączyć do uzdrowicieli. Postanowiłam tam pójść.
-Czy ty jesteś syreną?
- Tak jestem - odpowiedziała przyjaźnie. - Ty jesteś na pewno nowa ?
- Tak. Skąd wiesz? - zapytałam zszokowana.
- No tak, na pewno chciałaś zapytać, czy jestem syreną? - zapytała.
- Tak, tak, ale powiedz mi skąd to wszystko wiesz? - powiedziałam jeszcze bardziej zszokowana.
- No dobrze najpierw opowiem ci jak się tutaj znalazłam - powiedziała. - Kiedyś żyłam w morzu, ale to się zmieniło... Moja rodzina została zabita przez złe wilki. Mama, przed śmiercią kazała uciekać mi tutaj, ponieważ wszystkie syreny przyjaźniły się z tutejszymi wilkami. I tak się tutaj znalazłam. - powiedziała ze smutkiem.
- Bardzo mi przykro. - powiedziałam. - No to dobrze... Opowiem ci teraz moją historię...
Po opowiedzeniu historii syrena ostrzegła mnie przed bardzo nieprzyjaznymi stworzeniami. Powiedziała jeszcze, że mam wielkie zdolności lecznicze i zielarskie i mam pójść do królowej o prośbę, żeby dołączyć do uzdrowicieli. Postanowiłam tam pójść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz