niedziela, 1 listopada 2015

Od Raz'a c.d. Daiki

-Nie, na szczęście już nie,ale nic nie mów, jesteś słaba.-powiedziałem. Nie wyglądała najlepiej. Przez dwie noce gorączkowała.
-Ale skoro już się obudziłaś muszę ci coś pokazać. Bo może się nie powtórzyć. A poza tym dzięki wodzie odzyskasz siły. Podniosłem ją na barana i zabrałem z jaskini na górę obok drzewa.
-Popatrz-powiedziałem pokazując łapą. Daiki leniwie otworzyła oczy.
http://images.forwallpaper.com/files/thumbs/preview/40/403360__purple-red-clouds-over-the-sea_p.jpg
-Spórz. Takie coś zdarza się raz na 2 lata. Zawsze w innym miejscu. Kiedyś oglądałem to z dziadkiem. Zaraz zacznie padać, wodą prosto z lodowca. Poczujesz się lepiej bo ma właściwości leczące. - uśmiechnęła się lekko. Widać było, że chętnie wystawi się na burzę.
-Ale kluczem tego wszystkiego jest to co znajduje się nad chmurami. Żeby tylko był jakiś sposób abyś mogła tam że mną polecieć. To niezapomniany widok.
http://i.imgur.com/qUiNbio.jpg
-To nie zaćmienie lecz kula jakiejś dziwnej energii. Nikt tego nie ogarnia.
-Raz? Czy po tym co zrobiliśmy wpuszczą nas z powrotem do watahy??-powiedziała Daiki tak słabo, że aż rośliny mogły uwiędnąć.
-Nie wiem. Jeżeli wrócimy to wytoczą nam proces sądowy. A po tym albo wygnają albo przyjmą z powrotem . Sądownictwo nie wiem czemu zawsze kojarzyło mi się źle.

<Daiki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz