niedziela, 25 października 2015

Od Gelidy do Tyksony.

Stałam bez ruchu . W ogóle nie wiedziałam co zrobić.
http://data.whicdn.com/images/36378534/tumblr_m8kjj24NRF1rynu7ko1_500_large.gif
Oślepiłam ich i zaczęłyśmy uciekać na moja nieszczęście zaklęcie było krótko trwałe .Zaczęli nas gonić . Schowałyśmy się za dużą skałą a kiedy ludzie przechodzili skoczyłyśmy na nich . Tyksonie człowiek wyrwał się i uciekł . Tyksona pobiegła za nim a ja pobiegłam za nią . Zobaczyłam Tyksonę wpatrującą się w zwłoki martwego człowieka.
- Choć my z tond zanim przyjdą inni . - Powiedziałam .
Szłyśmy cienką drużką poprzez las . Nagle las się skończył i wyszłyśmy na polanę. Nagle powiedziała :
- ....
( Tyksona ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz