-Wow - pomyślałam. Po raz pierwszy będę brała udział w prawdziwej walce!
-Dashi! - wyrwała mnie z myślenia Draggy.
-Tak, o co chodzi?
-Szybko, musisz wezwać Oskę, ona ma moc teleportacji.
-Jeszcze jej tu brakowało - mruknęłam. "Ptaszysko, do mnie" znów powiedziałam w myślach i z obłoku dymu wyłoniła się moja nimfa.
-Ale wejście - zażartowałyśmy z Draggy, po czym wadera zaczęła objaśniać mi bardzo dokładny plan - Ty i Oska wraz z grupą kotowatych pójdziecie bardziej na północny zachód a ja, Waterfire oraz jaszczurowaci pobiegniemy na północny wschód, lecz pierwszym twoim zadaniem będzie jak najszybsze przeteleportowanie tego stadka.
-Dobrze - odpowiedziałam następnie dodałam - uważaj na siebie.
Zniknęłam na moment i pojawiłam się przy stadku ok. 5 szczeniaków i 2 dorosłych wilków.
-Musimy się jak najszybciej usunąć z tej drogi - powiedziałam zdyszana a wilki patrzyły na mnie jak na wariatkę - nie patrzcie się tak na mnie! Łapcie papugę za nóżki i mnie za łapy, a ja was przeteleportuję.
Nadal się na mnie gapiły jak na jakąś idiotkę, ale mniejsza z tym, znów zniknęłam i pojawiłam się w jaskini. Odstawiłam grupę i "tepłam" się do miejsca, o którym mówiła Draggy. Wtedy zobaczyłam ich z bliska.

"O nie, chyba mnie wyczuli :c" pomyślałam po czym rzuciłam znaleziony w trawie kamyk jak najdalej potrafiłam. Kiedy grupka 3 orków odwróciła się przeszyłam każdego gromem, przez co stałam się słabsza, ale oni rozpadli się w pył.
-Zwiaduj! - rzuciłam do Oski, która zaczęła się teleportować* w miejsca, w których stwory by jej nie zauważyły.
-Pusto, możemy iść dalej - zakomunikowała, po czym znów się teleportowała, ale po chwili znów znalazła się na moim prawym ramieniu.
Przenieśmy się teraz do Draggy : D
<Draggy?>
*Oska w przeciwieństwie do mnie, nie może się zmęczyć gdy się teleportuje ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz