sobota, 1 marca 2014

Od Kejsi do Denisa

Rozmawiałyśmy z Merle, była bardzo fajną wilczycą.
Nagle jednak Merle powiedziała -
-Kejsi, Denis mujszę już iść - powiedziała i udała się w stronę jaskini.
- Nie Merle nie idź- powiedziałam
- Przykro mi Kejsi ale muszę ,mam wiele spraw do załatwienia.
-To pa
-Pa
Pobiegłam do Denisa i usiadłam obok niego.
Denis?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz