Gdy znalazłam się tu w waszym stadzie,bałam się że nikt mnie nie
polubi,ale może kogoś znajdę oprócz Blackiego jakiegoś
przyjaciele.Wstałam i poszłam nad rzekę.Myślałam o moich rodzicach i
braciach,płakałam bo za nimi tęskniłam.Lecz nagle za krzaków wyskoczył
jakiś basior,uśmiechnełam się do niego i ukrywałam łzy.
Cześć,nazywam się Kejsi- uśmiechnęłam się do basiora
Jakiś basior odpowie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz