Spojrzałam na niego .. ,,Morze i jest egoistom skończonym chamem ale ma
tez kilka zalet .. Jego postawa to tarcza " Ruszyłam za nim dalej
rozglądałam się serce jeszcze mi biło mi głośno i szybko ..
-Za krótko cię znam by cie ocenić ..-odparłam
-A kiedy ocenisz . ?
-To moja sprawa ..
Szliśmy dalej
-Ale ci serce wali ..
-Skoro je słyszysz to znaczy ze jeszcze jestem żywa
Nie dość ze wchodziliśmy w coraz głębsze chaszcze to robiło się ciemniej.
-Boisz się ciemności ?
-Nie ..-zaprotestowałam wręcz
-To dobrze ..
W końcu doszliśmy na bagna ..
-Ale tu capi i jak tu mokro
-A czego się spodziewałaś ..?
-Sama nie wiem ..
Gdy wszedł w mętna wodę nie spodobało mi się to .
-Co nie wejdziesz bo brudna i zabrudzisz białe futerko ..?
-Po części nie widzi mi się przez to łazić ..
-Więc zostajesz ..
Rozejrzałam się ..
-Nie ma mowy nie zostaje...
On zaś oddalał się
,,Brudno śmierdzi i jeszcze bagno,Krokodyle co mnie czeka ale zostać
sama o Nie " zamoczyłam jedną łapkę i skrzywiłam się Po chwili szlam
żwawo doganiając go
-Damulka się przełamała ..
-Taaa .. zostanie samej nie wchodziło w grę ..
Po chwili zobaczyłam krokodyla i wpadłam na genialny plan
-Co ty kombinujesz ..
-Nic ..
Po chwili skoczyłam na pysk gada i który się wściekł krokodyli było
więcej skoczyłam na grzbiet innemu Bloodspill popatrzył na mnie zaczął
biec rozwścieczone krokodyle to zły plan .. Jednak ja skacząc z jedno na
drugiego przebyłam bagno i otrzepałam się z błota oaz wysuszyłam
spotkaliśmy się po drugiej stronię wilk nie był zadowolony ..
-Co ty odwalasz .. ?
-Przebyłam bagno po swojemu
-Stratostat zmysły .. ?
-Nie .. ja kombinowałam tylko jak nie taplać się tam ..
-Przez twoje pomysły naraziłaś nas
-Przecież taki bohater dał sobie rade z Demonami a krokodyle to pikuś ..
-Tak a z reszta nieważne .. ruszył zagniewany
Byłam zmęczona powlekałam już łapami
-Przepraszam nie chciałam ..
<Bloodspil>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz