środa, 10 kwietnia 2013

Od Ostrego

Poczułem, że ktoś wbija mi zęby w kark i dopiero się ocknąłem.
-Coś ty za jeden?-spytała brązowa wadera.
-Ja-Ja jestem Ostry. Chciałbym dołączyć do watahy.
-Acha. W takim razie ja jestem Magnolia, jedna z Alf w tej grupie. Chodź za mną.
No i tak szliśmy, a ona zadawała mi pytania:
-W takim razie...miałeś juź watahę
-Tak, byłem w niej Alfą, ale rozpadła się z powodu--
-Wiesz...no nie wiem...wolimy nie przyjmować byłych Alf ponieważ mógłby nastąpić bunt lub--
-Nie martw się. Mi w zupełności wystarczy funkcja szamana. Narzadzilem sie juź w swoim życiu.
-W takim razie dobrze.
I tak zostałem przyjęty do watahy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz