Obudziłam się o świcie. Wyszłam z jaskini, mając nadzieję, że ktoś jest
również na dworze. Ale nikogo nie było, więc pobiegłam do jeziorka, żeby
się napić. Znalazłam jeszcze kilka rybek do zjedzenia. Później
poczłapałam do skrytki z niebieską kredą, którą ukrywałam przed innymi.
Nagle za mną pojawił się Vane... C.d.n. V
Vane'a :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz