środa, 19 marca 2014

Od Rocky

-Ej maleńka przynieś nam po kuflu piwa!!! *klaps w tyłek* (miałam dość tej pracy ale musiałam z czegoś żyć...., poszłam przyniosłam piwo i odliczałam tylko minuty do mojej zmiany. Myślałam że ten czas nigdy nie nadejdzie !)
-hej Rocky teraz Anabell cie zastąpi idź do domu już (Jest w końcu mój upragniony wypoczynek dobiegł chwili prawdy, poszłam na zaplecze i zdjęłam z sb ten ciasny gorset, mogłam przynajmniej normalnie oddychać...Mogłam w końcu wyjść do lasu.. Las.. Szumiące drzewa, pola łąki lasy, sarny, jelenie, dziki, zające... najlepsze miejsce na ziemi. Tam mogłam być naprawdę sb. Zawsze podchodziłam pod to samo drzewo, obracałam się czy nikogo nie ma w pobliżu, zdejmowałam ubranie i rozpuszczałam moje długie,rude włosy aż po łydki, i mogłam w końcu być sobą! Przyjąć mą upragnioną postać wilka, wiatr w sierści uszy ogon, cztery łapy nic lepszego.brakowało mi tylko jednego.. rodziny i przyjaciół zawsze patrzyłam gdzieś z boku na wszystkie inne wilki...myślę, że jestem tylko problemem i nie chcę psuć im zabawy. Wtedy ten czas poświęcałam na treningach , bieg, atak, bitwa, moc ognia. Uwielbiałam to robić. Brakowało mi tylko też miłości nigdy jej nie miałam, eh zawsze chciałam poczuć czyjeś łapy na sobie.. zamieszkać w jaskini i mieć szczeniaki.. odejść od ludzkiego życia.. Chociaż czasem też mi tam dobrze, moje dzieci na pewno by to odziedziczyły po mnie. Jestem dość wredną osobą więc nie mam zbyt wielu przyjaciół, a może tylko mi się tak wydaję ?)
-O boże dzięki Ci że stworzyłeś coś tak wspaniałego jak las ! (wykrzyczałam)
-no masz rację to piękne co Bóg mógł stworzyć. (usłyszałam dziwny głos na pewno męski, nie chciałam wystawiać kłów na wierzch nie chciałam wyjść na nie miłą)
- tak to prawda, zaraz znamy sie ?
-ja cię znam ty mnie nie. Ale należymy do tej samej watahy (posmutniałam u skuliłam uszy i ogon pod sb.)
-powiedziałem cos nie tak?
-nie nie tylko czasami czuje się jakbym wgl w do tej watahy nie należała nie znam tu prawie nikogo.... mimo że mieszkam w tym lesie dobrze parę lat... czuję się zbytnim ogniwem więc trenuje sb w moim zakątku i cicho żyje a, często pracuje jako w mieście jako kelnerka więc nie mam czasu z kimś się zapoznać
-możesz zapoznać się ze mną jak chcesz wszystko ci tu pokażę 
- dziękuję  miły jesteś . wiec tak jesteś Rocky de Rosco a ty ?
0 jesteś siostrą Shiry i jej całej bandy ? Zayn, Crystal, Piorun, Saccer. Karla, Paula?
- tak dokładnie tej bandy  Więc jak się zwiesz??

(tajemniczy wilku ujawnisz się ?)

(mam nadzieje ze przywrócicie trochę to żeby trochę ludzi w opo było już nie będę tak nimi dużo pisać ale żeby byli  )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz