Wadera cały czas patrzała mi w oczy.
-Wilk snu... -szepnęłam, a coś w jej oku błysnęło.
Nie mogłam zobaczyć jej mocy. Wilki snu czują gdy ktoś próbuje przejąć
nad nimi kontrolę. Zaczęłam się zastanawiać czy wykształciły się we mnie
jeszcze jakieś moce. Podobno zyskuję je do wieku 5 lat.
-Widzę, że próbujesz mnie rozgryźć -powiedziałam kąśliwie.-Mnie ścigały
kiedyś wilki snu -spojrzałam na nią porozumiewawczo i kontynuowałam.-
Nie mogły mnie znaleźć. Przez jakiś czas ukrywałam się w chacie pewnej
wróżki, która podarowała mi medalion, który chroni mnie przed wszelkimi
duchami i nawiedzaniem -po wypowiedzeniu się spojrzałam na nią i
wstałam.- Doznałaś kiedykolwiek jakiegokolwiek zadrapania czy urazu w
bitwie? -zapytałam szyderczo, a na mej twarzy zagościł podstępny
uśmieszek.
<Soleili?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz